To jest rarytas – wykonanie własnej przyprawy. Po co?
Dwa powody:
- Ekonomia w kuchni,
- Smak nieziemski – w intensywności i… papryka zawiera tylko paprykę – więc „wiem co jem” 🙂
Sposób nie jest patentem na masową produkcję ale pomysłem jak wykorzystać skórkę papryki, którą pieczemy do jakiejś potrawy.
Zazwyczaj gdy zapieczona papryka jest już gotowa – taką skórkę usuwamy i wyrzucamy. Niepotrzebnie. Możemy wykonać własną paprykę suszoną i będzie może jej niedużo – ale za to jaki smak!
Zdjętą skórkę – odstawiamy w suche miejsce i czekamy aż wyschnie aż zacznie się kruszyć. Te łupinki wrzucamy do moździerza i rozcieramy na proszek. I jest. Spróbujcie – warto.